Dolegliwości ciążowe w III trymestrze

Niesamowite jest to, że zmiany pomiędzy trymestrami są widoczne dosłownie z dnia na dzień. Tak jak przy końcu I trymestru dosłownie jednego dnia odeszło całe zmęczenie i męczące mnie mdłości i nadszedł II trymestr, w którym tryskałam energią i mogłam góry przenosić, tak teraz nagle poczułam zmęczenie i dosłownie nie chce mi się nic. Mam wrażenie, że ciąża już tak długo trwa, że już zawsze będę miała przed sobą ten ogromny brzuszek, zza którego nie widać już stóp i funkcjonowanie staje się utrudnione. Wszędzie piszą, że to normalne, więc się tym nie przejmuję i już nie mogę się doczekać, aż zobaczę nasze maleństwo. W tym wszystkim nawet wizja porodu mnie nie przeraża, bo chciałabym mieć już w rękach moje dzieciątko. Oczywiście niech maluszek nie spieszy się i wyjdzie na świat w odpowiednim czasie :) Ostatnio śniło mi się, że karmiłam piersią i jak się obudziłam, to aż za tym zatęskniłam. Sny w ciąży są takie bujne i wyraziste :)

O porodzie z pewnością wspomnę już niedługo, bo chcąc nie chcąc zaczynam o tym myśleć, tym bardziej, że ostatnie zajęcia w szkole rodzenia i spotkanie z położną były właśnie poświęcone temu tematowi.

Jakie są dolegliwości w III trymestrze?
Poza tymi, które nawiedzały nas w II trymestrze, czyli zaparciami i bólami pleców, dochodzą również zgaga, ogólne przemęczenie, kłopoty ze snem i oddychaniem, obrzęki, a także częstsze wizyty w toalecie.

Zgaga - jak narazie nie mam z tym problemu, może dlatego, że jadam regularne posiłki, nie za wielkie porcje i staram się jeść potrawy, które jej nie wywołują. Jeśli jednak dopadnie nas zgaga możemy sobie pomóc mlekiem lub migdałami, które powinny ją zniwelować. Jeśli to nie pomaga możemy sięgnąć po specyfiki z apteki, ale wtedy najlepiej skonsultować się z lekarzem.
Zmęczenie i senność - rosnący brzuch utrudnia i spowalnia nasze ruchy, a macica zaczyna uciskać na przeponę, dlatego gorzej nam się oddycha. Zauważyłam też, że jeszcze szybciej zaczęłam się męczyć, stąd też często musze odpoczywać. Oprócz odpoczynku możemy sobie pomóc spacerami, które dotleniają organizm.
Kłopoty ze snem - brzuszek utrudnia znalezienie odpowiedniej pozycji, a nocne wstawanie na siku co chwila mnie rozbudza. Bywa też tak, że maluszek budzi mnie w nocy kopniakami i wtedy leżę, nie śpię i czekam, aż dziecko się wyszaleje :) Mi na zaśnięcie pomaga kubek ciepłego mleka, ale na wizyty w toalecie już nic nie poradzę :)
Obrzęki - są w ciąży całkowicie normalne, chyba że odbiegają od normy. Jeśli pojawiają się po odpoczynku nocnym należy sie zgłosić do lekarza, bo może to być niebezpieczne dla nas i dla dziecka. Na szczęście nie zauważyłam u siebie jeszcze żadnych obrzęków, podejrzewam, że pojawią się pod koniec ciąży. Ważne jest, aby w ciągu dnia pić dużo wody. Na obrzęki pomaga też herbatka z pokrzywy, która działa moczopędnie i oczyszcza organizm.

Ogólnie rzecz biorąc tragedii nie ma i wszystko da się znieść :) Gdy dzidziuś pojawi się w końcu na świecie wynagrodzi nam nasze gorsze dni w czasie ciąży. Cieszę się jednak, że już mamy prawie skompletowaną wyprawkę, bo ciężej mi się teraz skupić, a mój leń nie pozwala mi na wiele :)

Komentarze