29 lipca Karola skończyła już 2 miesiące. To niby tak krótko, ale mi wydaje się jakby była z nami od zawsze :) wiele się przez ten krótki czas zmieniło. Od małego, nieporadnego noworodka, który przez większą część dnia miał zamknięte oczka, stała się uśmiechniętą i gaworzącą dziewczynką, która rzadko kiedy ma ochotę na sen :)
Przez te dwa miesiące Karolcia nauczyła się:
- gaworzyć
- uśmiechać
- podnosić główkę i opierać się na przedramionach
- ślinić na potęgę (!)
- pchać do buzi rączki (pojedyncze paluszki i całe piąstki)
- obracać główkę z lewo na prawo i z prawo na lewo
- przewracać się z brzuszka na plecy
- przewracać się z plecków na boczek
Najnowszą umiejętnością jest zmienianie miejsca w łóżeczku. W nocy zastaję ją często albo w poprzek łóżeczka albo na ukos, a wczoraj przeszła sama siebie i obróciła się o 180 stopni! Nóżki były tam gdzie wcześniej była główka :) Taka mała wędrowniczka z niej :)
Przez te dwa miesiące Karolcia nauczyła się:
- gaworzyć
- uśmiechać
- podnosić główkę i opierać się na przedramionach
- ślinić na potęgę (!)
- pchać do buzi rączki (pojedyncze paluszki i całe piąstki)
- obracać główkę z lewo na prawo i z prawo na lewo
- przewracać się z brzuszka na plecy
- przewracać się z plecków na boczek
Najnowszą umiejętnością jest zmienianie miejsca w łóżeczku. W nocy zastaję ją często albo w poprzek łóżeczka albo na ukos, a wczoraj przeszła sama siebie i obróciła się o 180 stopni! Nóżki były tam gdzie wcześniej była główka :) Taka mała wędrowniczka z niej :)
Właśnie ten czas tak szybko leci. Ja wciąż odliczam dni, ale widzę, że przy dzieciątku czas pędzi jeszcze szybciej!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla mamusi i córeczki! :)
U mnie niecale 4 m-ce i też będę się cieszyć swoim maleństwem :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie wędrowniczka z niej :)