Karolcia skończyła dziś 3 miesiące. Niby 3 pierwsze miesiące są najgorsze, ciekawa jestem jak będzie teraz, czy będzie łatwiej? Czy będzie tak samo? Z pewnością będzie ciekawie :) Teraz z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że najcięższy był pierwszy miesiąc. Mała dużo płakała, musiałyśmy się siebie nauczyć, ale jak już się całkiem poznałyśmy, pokochałyśmy to nastał niesamowicie ciepły i emocjonujący czas. Macierzyństwo jest takie fascynujące :)
A co u nas?
Karolcia przeżywa ostatnio ciężkie chwile, nie wiem czy to skok, czy może jakieś zaczątki zębów, ale budzi się w nocy na karmienie prawie co 2 godziny jak noworodek, sypia też gorzej i ma problemy, żeby spokojnie zasnąć, potrzebuje więcej czasu niż zazwyczaj. Ale budzi się z tak szerokim uśmiechem, że nawet średnio-przespana noc nie stanowi dla mnie problemu :)
A co u nas?
Karolcia przeżywa ostatnio ciężkie chwile, nie wiem czy to skok, czy może jakieś zaczątki zębów, ale budzi się w nocy na karmienie prawie co 2 godziny jak noworodek, sypia też gorzej i ma problemy, żeby spokojnie zasnąć, potrzebuje więcej czasu niż zazwyczaj. Ale budzi się z tak szerokim uśmiechem, że nawet średnio-przespana noc nie stanowi dla mnie problemu :)
Pierwszy miesiąc brzmi trochę strasznie w relacji niemal każdej mamy. Życzę Wam samych przyjemności na kolejne miesiące :)
OdpowiedzUsuńdziekujemy :)
Usuń