Nowe osiągnięcia Karolci

Z dnia na dzień nie poznaję własnego dziecka, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) Wczoraj Karolcia po raz pierwszy połączyła sylaby i wyszło jej coś w stylu "la-la". Poza tym również od wczoraj zaczęła się bardziej interesować zabawkami i bawić się nimi oburącz. Do tej pory raczej dotykała wszystkiego jedną rączką, a teraz bada rzecz dwoma. Jak uda jej się coś chwycić na dłużej to od razu pcha to do buzi. A co dla mnie najfajniejsze i sprawia mi największą radość, to gdy tylko mnie zobaczy to od razu się śmieje. Wcześniej odpowiadała uśmiechem na uśmiech, a teraz sama pierwsza zagaja :) Jak bardzo ją rozśmieszę to próbuje zaśmiewać się w głos, w szczególności sprawia jej radość zmienianie pieluszki. Z dnia na dzień jest coraz weselszą i bardziej kontaktową dziewczynką. Ale nie ma co się dziwić, w końcu ma już skończone 12 tygodni :)

Komentarze

  1. Takie kontaktowe dziecko to sama radość. Można mieć chandrę roku, a wystarczy jeden bezzebny uśmiech i człowiek nawet jak bardzo nie chce to i tak się śmieje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. aż tęsknię jak moja była taka malutka...
    super, takie 'nowości' fajnie się obserwuje...

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawa dla Karolci! :) Musi być na prawdę rozkoszna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepsze chwile dopiero przed Wami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz