Od początku wypróbowaliśmy już kilka rodzajów pampersów, mogę więc już wydać pewne opinie na temat niektórych z nich. Może którejś z was pomoże to przy wyborze, ale należy pamiętać, że skóra niemowląt może być różna i te pieluch, na które moja córeczka nie ma uczulenia, mogą uczulić inne dziecko, bądź zwyczajnie nie podpasować mamie :)
Naszą przygodę zaczęliśmy oczywiście od pieluch oznaczonych numerem 1, czyli newborn. Wypróbowaliśmy trzy firmy.
1. Babydream Newborn 1 (Rossmann) - z tego co pamiętam to wychodzą dość tanio, jak się trafi na promocje + jeszcze posiada się kartę Rossnę to zniżka wychodzi spora. Niestety nie przypadły nam do gustu. Są dość twarde i niezbyt chłonne, chociaż przy noworodku nie wiem czy jest sens patrzeć na chłonność pieluchy, skoro i tak praktycznie wymieniamy pieluszkę non stop, bo w moim wypadku przy każdym karmieniu była kupa, więc pieluszek na początku szło po 12 sztuk na dobę. Jedyny plus to wycięcie na pępek. Duży minus za to, że zdarzało im się przeciec, ale nie wiem czy nie była to wina ogromnej kupy po pachy :)
2. Dada Newborn 1 (Biedronka) - fajne, bo miękkie i lekkie i o dziwo w miarę chłonne. Posiadają wskaźnik wilgotności, którego nie mogłam rozgryźć. Cenowo też w porządku. Z grupy wypróbowanych jedynek najbardziej przypadły mi do gustu.
3. Pieluszki Happy Newborn 1 - mieliśmy dosłownie jedną sztukę. Mają wycięcie na pępek i jak dla mnie są czymś pomiędzy tymi z Rossmanna a tymi z Biedronki.
Dość szybko przeszliśmy na dwójki. Wydawało mi się, że jest w nich Karolci o wiele lepiej, a jedynki zaczęły niekiedy nie wytrzymywać pod naporem ogromnych kup :)
1. Dada 2 (Biedronka) - sporo ich kupowaliśmy, bo cenowo wypadają bardzo dobrze. Chłonne są tak sobie, dlatego dość często je zmienialiśmy, ale tak jak już wspomniałam, na początku pieluch idzie bardzo dużo. Podobne do tych jedynek, ale już bez wskaźnika wilgotności. Jak dla mnie mają one dość dziwny zapach, takiego jakby plastiku.
2. Tesco Loves Baby New Born 2 i Tesco Loves Baby Ultra Dry - moje ulubione! Leciutkie, chłonne i z ładnym wzorkiem. Oba typy wiele się od siebie nie różnią. Jedynie te Ultra Dry mają fajniejsze obrazki, bo z sówkami! :) W promocji wypadają cenowo bardzo przyzwoicie.
3. Pampersy 2 - niestety nie pamiętam jaki był to rodzaj, bo dostaliśmy próbkę ze szpitala. Karolinka nie przetestowała ich zbyt długo, bo po założeniu od razu zrobiła do nich kupkę. Stąd też nie ocenię ich za bardzo. Jedyne co mogę o nich powiedzieć to to, że są oczywiście lekkie, miękkie i mają ładny zapach. Minus - cena.
Od jakiegoś czasu korzystamy już z trójek. Do tej pory przetestowaliśmy dwa rodzaje i mamy faworyta.
1. Huggies Economy 3 (4-9 kg) - nasz faworyt. Sprawdzają się super. Mięciutkie, chłonne, mają super obrazki z Kubusiem Puchatkiem i Tygryskiem, a przede wszystkim wypadają cenowo bardzo dobrze. Zaopatrujemy się w nie kartonami :) ale jedynie przez Internet, bo nie widziałam ich w żadnym sklepie.
2. Dada 3 (Biedronka) - bardzo podobne do 2, ale nie mają takiego dziwnego zapachu i są trochę bardziej chłonne.
Także to tyle jeśli chodzi o przegląd pieluszek jednorazowych. Jeśli coś uda mi się jeszcze wypróbować, to oczywiście zamieszczę recenzję.
Naszą przygodę zaczęliśmy oczywiście od pieluch oznaczonych numerem 1, czyli newborn. Wypróbowaliśmy trzy firmy.
1. Babydream Newborn 1 (Rossmann) - z tego co pamiętam to wychodzą dość tanio, jak się trafi na promocje + jeszcze posiada się kartę Rossnę to zniżka wychodzi spora. Niestety nie przypadły nam do gustu. Są dość twarde i niezbyt chłonne, chociaż przy noworodku nie wiem czy jest sens patrzeć na chłonność pieluchy, skoro i tak praktycznie wymieniamy pieluszkę non stop, bo w moim wypadku przy każdym karmieniu była kupa, więc pieluszek na początku szło po 12 sztuk na dobę. Jedyny plus to wycięcie na pępek. Duży minus za to, że zdarzało im się przeciec, ale nie wiem czy nie była to wina ogromnej kupy po pachy :)
2. Dada Newborn 1 (Biedronka) - fajne, bo miękkie i lekkie i o dziwo w miarę chłonne. Posiadają wskaźnik wilgotności, którego nie mogłam rozgryźć. Cenowo też w porządku. Z grupy wypróbowanych jedynek najbardziej przypadły mi do gustu.
3. Pieluszki Happy Newborn 1 - mieliśmy dosłownie jedną sztukę. Mają wycięcie na pępek i jak dla mnie są czymś pomiędzy tymi z Rossmanna a tymi z Biedronki.
Dość szybko przeszliśmy na dwójki. Wydawało mi się, że jest w nich Karolci o wiele lepiej, a jedynki zaczęły niekiedy nie wytrzymywać pod naporem ogromnych kup :)
1. Dada 2 (Biedronka) - sporo ich kupowaliśmy, bo cenowo wypadają bardzo dobrze. Chłonne są tak sobie, dlatego dość często je zmienialiśmy, ale tak jak już wspomniałam, na początku pieluch idzie bardzo dużo. Podobne do tych jedynek, ale już bez wskaźnika wilgotności. Jak dla mnie mają one dość dziwny zapach, takiego jakby plastiku.
2. Tesco Loves Baby New Born 2 i Tesco Loves Baby Ultra Dry - moje ulubione! Leciutkie, chłonne i z ładnym wzorkiem. Oba typy wiele się od siebie nie różnią. Jedynie te Ultra Dry mają fajniejsze obrazki, bo z sówkami! :) W promocji wypadają cenowo bardzo przyzwoicie.
3. Pampersy 2 - niestety nie pamiętam jaki był to rodzaj, bo dostaliśmy próbkę ze szpitala. Karolinka nie przetestowała ich zbyt długo, bo po założeniu od razu zrobiła do nich kupkę. Stąd też nie ocenię ich za bardzo. Jedyne co mogę o nich powiedzieć to to, że są oczywiście lekkie, miękkie i mają ładny zapach. Minus - cena.
Od jakiegoś czasu korzystamy już z trójek. Do tej pory przetestowaliśmy dwa rodzaje i mamy faworyta.
1. Huggies Economy 3 (4-9 kg) - nasz faworyt. Sprawdzają się super. Mięciutkie, chłonne, mają super obrazki z Kubusiem Puchatkiem i Tygryskiem, a przede wszystkim wypadają cenowo bardzo dobrze. Zaopatrujemy się w nie kartonami :) ale jedynie przez Internet, bo nie widziałam ich w żadnym sklepie.
2. Dada 3 (Biedronka) - bardzo podobne do 2, ale nie mają takiego dziwnego zapachu i są trochę bardziej chłonne.
Także to tyle jeśli chodzi o przegląd pieluszek jednorazowych. Jeśli coś uda mi się jeszcze wypróbować, to oczywiście zamieszczę recenzję.
uwielbiam Twoj blog, zapraszam do siebie mamazamloda.blogspot.pl
OdpowiedzUsuńJa, jak na razie, postawiłam na Pampersy Sensitive. Wiem, że są drogie ale dobre, natomiast jeżeli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji, stawiam na nasze polskie firmy i te najbardziej sprawdzone, są niedrogie a też skuteczne ;)
OdpowiedzUsuńMy zaczynaliśmy przy każdym z maluchów od Pampersów Sensitive, bo zwyczajnie najczęściej dostawaliśmy je w podarunkach od bliskich i znajomych. A potem to chyba głównie Tesco Loves Baby Ultra Dry i Dady - głównie ze względu na cenę, a przy tym dobrą jakość i miękkość pieluszek.
OdpowiedzUsuńTeraz, gdy Średnia korzysta tylko na noc, często kupujemy również Lidlowe cieniutkie pieluszki. Jako zabezpieczenie świetnie dają radę.
O kurcze. Wskaźnik wilgotności w naszych pieluszkach Dada odkryłem dopiero po Twoim wpisie :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny test, już wiem które wybrać dla mojego maluszka :) Ja ze swojej strony mogę polecić pieluszki bambusowe
OdpowiedzUsuń