Bo nie zawsze jest kolorowo

Macierzyństwo wcale nie jest takie kolorowe jak mogłoby się wydawać. Wiem, pewnie nie powinnam na nic narzekać, ale czasem nawet mama ma wszystkiego dość. Zdarzają się niekiedy takie dni kiedy nie dość, że dziecko nie daje wyspać się w nocy, to dodatkowo jest tak absorbujące w dzień, że nie masz ani chwili dla siebie. A wiadomo, że nie ma nic gorszego niż zmęczenie i niewyspanie. Byle pierdoła doprowadza wtedy do szału.

Mój wczorajszy dzień był właśnie taki. W domu oczywiście bałagan, pełno prania, obiad do zrobienia i nieprzespana noc. Karolcia nie chciała współpracować w nocy, bardzo się wierciła i w końcu nad ranem wylądowała u nas w łóżku. Spokoju długo nie zaznałam, bo o 5 rano nawaliła ogromną kupę i było po spaniu. Ironia losu, kiedy dziecku uda się w końcu zasnąć, a zaraz na horyzoncie pojawia się kupa, która przecież nie może być w pieluszce. Już nawet nie chodzi o wygodę dziecka, ale o to, że śmierdzi! ;) Dzień z kolei był o tyle trudny, że po zaśnięciu na rękach nie dała się odłożyć za żadne skarby świata, uprzednio rycząc jakby ją obdzierali ze skóry. Wszystko oczywiście zwaliłam na skok rozwojowy.

W takich ciężkich chwilach, kiedy jesteś tak zmęczona, że ledwo stoisz na nogach i marzysz o tym, aby dziecko nie płakało, zasnęło, dało się odłożyć, a ty poszłabyś spać albo przynajmniej o tym, aby dziecko po prostu nie płakało i zasnęło, nawet niech nie daje się odłożyć, ale zostaniesz tylko ty i twoje myśli. Chwila odpoczynku, czas na regeneracje sił i budzi się twój skarb, patrzy na ciebie dużymi oczkami, taki cieplutki, malutki i bezbronny, może liczyć jedynie na Ciebie. Ogarnia cię wtedy miłość, której nie da się opisać i zmierzyć. Jest ogromna. Uwielbiam te chwile, uwielbiam macierzyństwo. Nawet jak nie jest kolorowo.


Komentarze

  1. I w takich momentach zapomina się zupełnie o tym że było tak ciężko. I warto być dla nich mamą i się starać. Chociaż jestem pewna, że te chwile zmęczenia potrafią bardzo zmęczyć psychicznie człowieka

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście czas, gdy dziecko tak bardzo absorbuje, dość szybko mija. Trzeba to przetrwać, znaleźć siłę, czasem nawet sobie popłakać dla oczyszczenia się z emocji. Każda mama ma cięższe chwile, takie są uroki macierzyństwa. Ale tak jak piszesz, ten uśmiech i bezgraniczna miłość wynagrodzi wszystko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miłe słowa i zapraszam :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez uwielbiam macierzyństwo mimo chwil załamania:)
    Niezapominajkowa-mama.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz