Postanowiłam dziś pokazać Wam trzy książki, którymi Karolcia jest zachwycona. Męczy je nieustannie, a ja znam już z nich wszystkie wierszyki na pamięć. Każda okraszona jest zabawnymi wierszykami i pięknymi, barwnymi ilustracjami. Wszystkie książki z tej serii mają wycięcia w różnych kształtach, które zauważyłam bardzo podobają się dzieciom. To zawsze jakieś urozmaicenie :)
"Kto robi hu-hu?". W tej książeczce poznamy zwierzęta i wydawane przez nich odgłosy.
Kolejna książka z tej serii, którą zakupiłam to "Jeden, dwa, trzy...". Tu maluch uczy się liczyć do dziesięciu. Zobaczcie sami w jaki sposób.
Ulubiona książka Karolinki to "Świeci gwiazdka". Opowiada o lisku, który nie mógł zasnąć i odwiedzał różne zwierzątka, które już położyły się spać. Idealna przed snem.
Wszystkie książeczki wchodzą w skład serii Akademia Mądrego Dziecka wydanej przez Wydawnictwo Egmont. Oprócz tych, o których wspomniałam, możecie kupić także "Kto się tu ukrył?", "Koła i kółka". "Kolorowy Świat".
Kolejna książka z tej serii, którą zakupiłam to "Jeden, dwa, trzy...". Tu maluch uczy się liczyć do dziesięciu. Zobaczcie sami w jaki sposób.
Ulubiona książka Karolinki to "Świeci gwiazdka". Opowiada o lisku, który nie mógł zasnąć i odwiedzał różne zwierzątka, które już położyły się spać. Idealna przed snem.
Wszystkie książeczki wchodzą w skład serii Akademia Mądrego Dziecka wydanej przez Wydawnictwo Egmont. Oprócz tych, o których wspomniałam, możecie kupić także "Kto się tu ukrył?", "Koła i kółka". "Kolorowy Świat".
ooo ta z sową w sam raz na nasz etap rozwojowy :D
OdpowiedzUsuńPierwsza — idealna dla Frania. Uwielbia, jak naśladujemy zwierzątka. A ile przy tym śmiechu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza ksiazeczka wspaniala do nauki wyrazow dzwiekonasladowczych.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEhhh, u nas też są te książki męczone bez przerwy, chociaż ja sama za nimi nie przepadam, coś mnie gryzie w tych rymach. Co jednak zrobić, skoro córka sobie życzy? :)
OdpowiedzUsuńJa wydaję odgłosy, gdy pokazuję Tośce książeczki kontrastowe. Młoda jest zachwycona! :D Widziałam kiedyś w amerykańskim vlogu książeczkę z pozytywką, na której można było nagrać swoj głos, czytający książkę. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tych dziecięcych biblioteczek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Super książki
OdpowiedzUsuń