Aktualna waga, badanie moczu i niechęć do zupek

Dzień za dniem tak szybko ucieka. Post miał być napisany już w poniedziałek, ale coś wszystko przesunęło się w czasie. W poniedziałek byliśmy z Karolinką na kontroli wagi. W końcu mogę spać spokojnie, bo przybrała w miesiąc 500 g, więc jestem zadowolona, a lekarka w końcu da nam spokój. Aktualna waga to 6810 g :) Nadal piórkowa, ale co tam. Dostaliśmy skierowanie na badanie moczu, aby wykluczyć infekcję, która mogłaby powodować słabsze przybieranie. Czy ktoś się w ogóle zastanawiał jak pobrać mocz od niemowlaka? Jeśli nie musiał, to pewnie nawet o tym nie myślał. Otóż kupuje się specjalny woreczek, który jest moim zdaniem super rozwiązaniem. Przykleja się w odpowiednie miejsce i po sprawie :) Nam udało się dość szybko złapać co trzeba. W poniedziałek odbieramy wyniki, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Przy okazji wizyty wypytaliśmy o wymioty, które niestety znów ostatnio się pojawiły, ale lekarka uspokoiła nas i potwierdziła nasze przypuszczenia, że może to być spowodowane zaleganiem kawałków jedzenia. Widocznie Karolcia potrzebuje więcej czasu, aby przyzwyczaić się do nowej konsystencji jedzenia. Jak już jesteśmy w temacie jedzenia, to muszę z przykrością stwierdzić, że jeśli chodzi o zupki i obiadki to dziecko mi się zepsuło. Nie chce w ogóle jeść ugotowanego przeze mnie jedzenia. Próbowałam już chyba wszystkich metod, aby jej coś wcisnąć, ale gdzie tam. Nie i już. Natomiast słoiczek jako tako, duży je albo na 3, albo na 2 razy. Nie wiem co jest grane, nie chcę podawać słoiczków, ale nie mam w tym momencie wyjścia i mam nadzieję, że w końcu uda mi się przekonać Karolcię do gotowanego jedzenia. Będę próbować, bo mamy się nie poddają ;)

Komentarze

  1. powodzenia w kwestii karmienia! A słoiczki je prosto ze słoiczka? jeśli tak, to może spróbuj do takiego słoiczka przełożyć to, co sama ugotujesz? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Synuś też słabo przybiera.. ja jestem raczej drobną kobietką, ale mąż postawny. Synek ma prawie 8 miesięcy i nie wiem czy waży 8kg - wątpię. Ostatnio już zrobił się "mięciutki" to dopadła nas w domu jelitówka i niestety jego też nie omnęła - teraz już nawet nie ma pulchniutkich rączek. Szczepienie odwleka się w czasie więc nadal nie wiem ile tak naprawdę waży a nasza waga jak na złość odmówiła posłuszeństwa.

    www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. No to gratulujemy przybrania! My na kontroli byliśmy w zeszłym tygodniu. eM ma 9100 g i 78 cm. Nadal głównym składnikiem diety jest cycuś mamusi ;) około 9 - 10 jest mus jabłkowy na razie około 4 łyżeczek zjada, po każdej się otrząsa (sama robiłam jesienią i bez cukru, więc chyba za kwaśny ;), około 13 zupka - mus jarzynowy (marchew, ziemniak, pietruszka z dodatkiem masełka), a około 17 kaszka mleczno - ryżowa lub coś podobnego. Nie zjada więcej niż 100 ml, więc każde danie uzupełniamy kp. Może Karolci ząbki idą? Ponoć wówczas dziecko je dużo mniej bo boli? Pozdrawiamy serdecznie! A i gotuj, gotuj, słoiczki to nie zło, ale ostateczność. W końcu się mała przekona. P.S polecam pół łyżeczki masełka do zupek - eM bardziej posmakowało po dodaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idą ząbki, idą na pewno :) Ale nie wiem czy to było powodem tej niechęci.

      Usuń
  4. Witam, Jeżeli pokarm zalega w brzuszku, gotuj musy i papki. Jedzonko ugotowane, przygotowane potraktuj blenderem lub miksuj :) Karolinka jest jeszcze mała, nie musi jeszcze zjadać kawałków. Moja córa jest starsza, a też nie przepada za twardymi kawałkami i niektórymi miękkimi, np. ryż (przykleja się do podniebienia, a niektóre dzieci tego nie lubią).
    Powodzenia.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś się zastanawiałam, jak wygląda kwestia "łapania" moczu u dziewczynki :D Co do jedzenia to walcz- mamy się nie poddają :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Badanie ogólne moczu to jeszcze i może łatwo pobrać, ale mocz na posiew to już nie taka prosta sprawa pobrać na jałowo :P
    Moja chrześnica bardzo długo nie lubiła większych drobinek w jedzeniu i często miała odruch wymiotny... więc daj jeszcze Karolince troszkę więcej czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O badaniu moczu u dziecka nawet nie myślałam. Dobrze wiedzieć :) Rzeczywiście zastanawiające jest to dlaczego nie chce jeść potraw przygotowywanych przez Ciebie. Są z pewnością zdrowsze od słoiczków, więc życzę Ci wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  8. My w szpitalu mieliśmy pobierany mocz. Pielęgniarki zabrały syna żeby założyć woreczek, ale mały jak na zawołanie zrobił co trzeba :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam o tym na osesek.pl i faktycnzie zrobiłam mojemu maluszkowi takie badanie. Bardzo cenna uwaga, gratuluje czujności w tak ważnych sprawach. Kontrola wagi tez jest bardzo ważna, szczególnie w pierwszych miesiącach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzieci swoim tempem przybierają na wadze. To, że nie chcą jeść, nie musi być objawem choroby. Sprawdzanie co do grama tylko niepotrzebnie niepokoi rodziców. Kruszynki szybko dorastają z roku na rok... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz