Jak już wiadomo nie mogę się powstrzymać przed kupieniem ciuszków w F&F jak są na promocji. Lubię wynajdować tam ładne ciuszki w super niskich cenach. Kolejne za małe ubranka odłożone do kartonu, trzeba więc zacząć kompletować garderobę w większych rozmiarach. Tak o to Karolcia stała się posiadaczką dwóch nowych bluzeczek, sweterka i bluzy.
 |
Koszulki po 8 zł |
 |
Sweterek 14,50 zł a bluza UWAGA 11 zł! |
Same powiedzcie, jak przejść obojętnie obok takich okazji, skoro nawet w lumpeksach nie ma takich cen.
Jak co miesiąc biorę udział w
Blogosferze Canpol (
http://canpolbabies.com/pl/blogosfera). Może tym razem znów uda się coś przetestować. Zapraszam wszystkie blogujące mamy również do tej zabawy :)
Ojeeej... jakie cudne! Zwłaszcza te dwie pierwsze... :) Ja też zawsze wstępuję w TESCO na dział dziecięcy aby popodziwiać te małe perełki, ale już nic nie kupuję, bo dużo tego mam, choć te przeceny tak strasznie kuszą! :D
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ostatnio kilka ciuszków w F&F ;)
OdpowiedzUsuńSuper ciuszki! Najbardziej przykuwa moje oko ta bluza w kolorze butelkowej zieleni. Super!
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że dużo więcej fajnych okazji przecen jest w tej mniejszej kategorii wiekowej. Bez przecen f&f drogie jest
OdpowiedzUsuńJa też chcę takie okazje!
OdpowiedzUsuńTeż byliśmy ostatnio na zakupach w F&F, ale dla chłopców jeśli chodzi o promocję to szału nie było :( Kupiliśmy ubranka nie przecenione- cóż, trochę wydaliśmy, ale ubranka są piękne :)
OdpowiedzUsuńJa mam to samo, kiedy przechodzę koło F&F -,- dobrze, że tylko przejazdem, raz na jakiś czas, bo byśmy poszli z torbami :D
OdpowiedzUsuńFajne ciuszki :)
OdpowiedzUsuńTeż dziś odłożyłam sporo za małych ubrań...
Ceny rewelacyjne, ciuszki śliczniutkie :) Ja zabroniłam sobie nawet zerkać na niemowlęce fatałaszki bo zawsze muszę się na coś skusić a tu już miejsca w szafie brak ;/
OdpowiedzUsuńMnie wiele kosztuje takie powstrzymywanie się od zakupu czegos dla synka, a stres jest niezdrowy więc… :))) No właśnie troszkę nie kumam kupowania w lumpeksach z powodu takich cen jakie często są w marketach.
OdpowiedzUsuń