Moje ulubione książki i wydawnictwa dla dzieci

Karolcia uwielbia książeczki. Czyżby po mamie? :) Bardzo możliwe. Dużo czasu spędza ich na oglądaniu (nawet nie koniecznie swoich), rozwalaniu i zrzucaniu z półek. A ja przynajmniej 3 razy dziennie czytam jej wszystkie dotychczas zgromadzone książeczki.

A może by tak pójść w ślady mamy?
Aktualnie jej ulubionymi są książeczki o zwierzątkach z Wydawnictwa Zielona Sowa. Ja też je lubię, bo mają ładną ilustrację i przede wszystkim nie są o niczym. W każdej z nich jest jakaś historia, która czegoś uczy.

Do kompletu mamy jeszcze Myszkę Michasię i Króliczka Lolka :)
Cieszę się, że Karolinka ma po mnie tę pasję, bo w niedalekiej przyszłości, będę mogła kupić jej książki z moich ulubionych wydawnictw i już się nie mogę doczekać, aż będziemy gromadzić dziecięcą biblioteczkę. 

Wydawnictwo Dwie Siostry - jedno z moich ulubionych. Obowiązkowymi pozycjami będą "Różnimisie" i "Robimisie" zilustrowane przez Agatę Królak. 


Kolejnym wydawnictwem są Zakamarki


Tu akurat książeczki edukacyjne.

Wydawnictwo Entliczek ma w swojej ofercie raczej książeczki dla starszych maluchów, ale równie pięknie ilustrowane.


Dalej na mojej liście jest Wydawnictwo Tatarak. W szczególności książka "365 Pingwinów" przykuła moją uwagę i na pewno ją kupię.

I na koniec  Wydawnictwo Ładne Halo.




Oczywiście po tym poście tak się rozochociłam, że chyba coś zamówię, bo jak przyjdzie mi kupować te książki wszystkie na raz, to pójdę z torbami ;) trzeba więc to rozplanować w czasie, w szczególności, że jest jeszcze macierzyński ;)

Komentarze

  1. O czym są te pingwiny? my mamy "Różnimisie", jak zobaczyłam "Robimisie" to już Nataniel był na to za duży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest opowieść o tym jak do pewnej rodziny przychodzi paczka z pingwinem w środku. Takie opowiadanie z elementami matematyki.

      Usuń
  2. Jaka ładna kolekcja! Kasiu, a kiedy Karolcia zaczęła wykazywać zainteresowanie ksiazeczkami? Moja Laura na razie je kompletnie olewa, łącznie z tymi czarno-białymi dla maluszkow. Wydaje mi się, że więcej uwagi im poświęcała mając niecałe 2mce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po skończeniu pół roku zaczęła się nimi bardziej interesować i słuchać jak jej czytamy, bo wcześniej wyrywała nam z rąk i chciała gryźć, a teraz grzecznie siedzi i słucha :)

      Usuń
  3. My musimy koniecznie zaopatrzyć się w klasyczne pozycje polskich baśnio- i wierszopisarzy. Małej na pewno się spodobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynam 6 miesiąc ciąży, pierwszą rzeczą zakupioną dla dzidziusia była książka, a po niej kolejne...Rozumiem tę pasję :). PS. Świetny blog, czytuję od jakiegoś czasu i korzystam z cennych wskazówek.

      Usuń
  4. O właśnie szukałam jakiejś książki o nocniku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej!
    Ja jestem matką 3,5-miesięcznej Nadii. Jak na razie zainteresowała się jedynie książeczką kontrastową, kupiłam ją w charity shopie, wydałam wręcz śmiesznie małe pieniądze. Jestem bardzo ciekawa jak potem moja córeczka będzie reagować na książeczki. Pozdrawiam ciepło i będę zaglądać. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo lubię książki Elżbiety Śnieżkowskiej z wydawnictwa rozpisani.pl - dla mojego 5-latka jedne z ulubionych, zwłaszcza Domik. Do tego baśnie, moim zdaniem jedne z najbardziej edukacyjnych książek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz