Już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem zamiany pampersów na pieluszki wielorazowe, jednak jakoś było mi nie po drodze, bo trzeba było nad tym przysiąść i rozeznać się w temacie. Jednak w końcu się zaprałam, a to dlatego że:
1. Zaczęła denerwować mnie ilość zużytych pampersów w koszu. Śmieci ciągle czekały do wyrzucania i jak pomyślałam sobie, że to wszystko ląduje na śmietnisku i rozkłada się ok. 300 lat to aż słabo mi się zrobiło... Dbam o ekologię, segreguję śmieci itd, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby nie zacząć przygody z pieluszkami wielo.
2. Stwierdziłam, że łatwiej będzie oduczyć Karolcię korzystania z nocnika, gdy skojarzy siku=mokro. Nie myliłam się, bo szybko zakumała w czym rzecz.
3. Są zdrowe. Nie uczulają, są przewiewne i wspomagają rozwój stawów biodrowych.
4. Są tanie. Nie mówię tańsze, bo można kupić takie pieluszki, że szybko pójdziemy z torbami. Ale w ogólnym rozrachunku wyjdą o wiele taniej niż jednorazówki.
5. I mają takie piękne wzory, że idzie się w nich zakochać ;)
1. Zaczęła denerwować mnie ilość zużytych pampersów w koszu. Śmieci ciągle czekały do wyrzucania i jak pomyślałam sobie, że to wszystko ląduje na śmietnisku i rozkłada się ok. 300 lat to aż słabo mi się zrobiło... Dbam o ekologię, segreguję śmieci itd, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby nie zacząć przygody z pieluszkami wielo.
2. Stwierdziłam, że łatwiej będzie oduczyć Karolcię korzystania z nocnika, gdy skojarzy siku=mokro. Nie myliłam się, bo szybko zakumała w czym rzecz.
3. Są zdrowe. Nie uczulają, są przewiewne i wspomagają rozwój stawów biodrowych.
4. Są tanie. Nie mówię tańsze, bo można kupić takie pieluszki, że szybko pójdziemy z torbami. Ale w ogólnym rozrachunku wyjdą o wiele taniej niż jednorazówki.
5. I mają takie piękne wzory, że idzie się w nich zakochać ;)
jeszcze trochę o tych pieluchach poczytam i być może sama się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio często pojawiają się wpisy o pieluchach. Chyba je sobie obejrzę:)
OdpowiedzUsuńHmm...mnie też przeraża ilość produkowanych przez nas śmieci :(
OdpowiedzUsuńMy też segregujemy śmieci i ciężko mi na samą myśl, że będzie przez nas tyle bałaganu pieluszkowego... Ale zacznę od jednorazowych, bo boje się, że nie ogarnę z noworodkiem by używać wielorazowych
OdpowiedzUsuńMy pieluchujemy od 2 miesiąca życia. Nie wyobrażam sobie innej opcji. Pomijając względy ekologiczne i zdrowotne jest jeszcze tanio! Jednak jest jeden minus, w takie upały jest Mai w nich za gorąco i szybko się odparza i obciera. Pomimo częstej zmiany i podmywania. Dlatego teraz niestety nosimy pampersy. Jednak jak tylko zrobi się chłodniej wracamy do wielorazówek.
OdpowiedzUsuń