Nieprzespane noce

Wybaczcie, ale jestem ostatnio nie do życia i znów cierpię na brak czasu. Nie do życia jestem przez to, że Karolinka ząbkuje i to ostro. Do tego przypałętał się ząbkowy katar, przez co łażę cały dzień z chusteczką i wycieram te lejące się strugi. Oby przeszedł jak najszybciej.
W przeciągu dwóch tygodni wyszły jej dwie górne czwórki, dwie górne trójki i jedna dolna czwórka. Jest moc. Noce są w połowie nieprzespane, a drzemki w dzień krótsze. Terminy w pracy naglą, a wieczorami padam na przysłowiowy pysk. Mam wiele planów dotyczących tematów, które chciałam tu poruszyć, ale chyba będą musiały trochę zaczekać. Całość zbiega się z przeprowadzką, którą w najbliższym czasie planujemy, więc grubo ;)

Oczywiście nie zapominam o Was i jak tylko wygospodaruję trochę wolnego czasu to od razu nadrobię wszelkie zaległości. A tymczasem życzę Wam przespanej nocy! Chociaż Wy się wyśpijcie, bo ja już nie spałam dobrze przez ok. 470 dni. Ciekawe jak długo mamy mogą tak pociągnąć... ;)

Komentarze

  1. Też mnie nurtuje to pytanie :D u nas dzisiejsza noc również pełna płaczu, pomagało tylko tulenie i kołysanie na rękach. Na szczęście nie złamaliśmy się i mimo wszystko było łóżeczko :) wyspij się w końcu! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś się wsypałam :D chyba częściej muszę pisać takie posty!

      Usuń
  2. Oho.. wszystko przede mną. A teraz tak łatwo przychodzi uśpić córcię - wystarczy, że się naje i śpiiii...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz