Podsumowanie 2015 roku

Wiecie co? Moje dziecko śpi! I wiecie co jeszcze? Mam chwilę dla siebie, a to ostatnio naprawdę graniczy z cudem. Mam więc chwilę na pisanie, ale muszę się streszczać, bo pewnie za chwilę usłyszę z łóżeczka "mamo!".

Wczoraj Karolcia skończyła 19 miesięcy, typowo comiesięcznego podsumowania nie będzie, bo przez ostatni miesiąc niewiele się zmieniło. Ciągle doskonali dotychczasowe umiejętności, mocno ćwiczy mowę i co jakiś czas zaskakuje nas nowymi słowami (ostatnio na topie jest "Julia"). Jest przekochana, rozumie już tak wiele, że aż czasem nie ogarniam ;) Jedynie ze spaniem się pogorszyła, ale to pewnie wina wychodzących piątek. Mam nadzieję, że jak wyjdą jej już ostatnie zęby, będę mogła odetchnąć i w końcu się wyspać. Nie to, żebym była niewyspana, ale jednak noc bez pobudki i wędrowania do naszego łóżka bardzo mi się marzy.

Święta były bardzo udane. Karolinka spisała się na medal, zniosła wizyty u gości i intensywne dni. Ja się wymęczyłam, bo przez te Święta stała się bardziej "mamowa", ale powoli dochodzę do siebie ;) Prezenty okazały się naprawdę udane. W szczególności do gustu przypadły jej drewniane układanki, pluszowy kotek i garnki do gotowania.


A Wam jak minęły Święta? Maluchy zadowolone z prezentów? Pewnie nie wiedzą teraz czym się bawić :)

Miało być krótko, więc zmierzam już ku końcowi. Chciałam podsumować 2015 rok, choć w podsumowaniach nie jestem dobra. Muszę przyznać, że był on jednak wyjątkowy, bo po pół roku szukania, w końcu udało nam się znaleźć wymarzone mieszkanie i w nowym roku czekać nas będzie przeprowadzka. W ciągu tego roku mój dzidziuś stał się dzieckiem, dziewczynką pełną gębą :) 2015 rok to pierwsze kroki, pierwsze słowa i pierwsze wyjście do kina rodziców :) jest moc! Ten rok był naprawdę wspaniały i w sumie nie życzę sobie, aby kolejny był lepszy, niech będzie taki sam, a będę równie szczęśliwa.

Komentarze

  1. Czasem mi się wydaje, że im dziecko większe tym częściej chce tej mamy.. Trzymajcie się i wszystkiego najlepszego na ten nowy rok 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. I tego samego życzymy Tobie - Wam. Aby ten nowy rok był tak samo piękny jak stary. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spanie... U nas też klapa i chyba również przez zęby. Fajne są dzieciaczki w tym wieku. Zawsze wydawało mi się, że najbardziej będę cieszyć się noworodkiem, a tymczasem jest zupełnie inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz