Lato

No nareszcie. Ja wiem, że prawie w całej Polsce już dawno było ciepło i upały i w ogóle krótkie spodenki na ulicach, ale u nas ostatni tydzień był zimny, deszczowy i ogólnie nieciekawy. Bardziej wiosenny niż letni. Natomiast od wczoraj mamy prawdziwe lato i bardzo się z tego cieszę, bo w końcu Karolcia może wyszaleć się w ogródkowym basenie. Kąpieli nie ma końca! :) Niestety nie mamy własnego ogrodu, ale korzystamy z tego dziadkowego, więc nie jest źle ;) Najważniejsze, że mamy gdzie rozłożyć basen, piaskownicę i cały dzień można wtedy spędzać na dworze.

Z tego też względu mniej mnie na blogu, bo prawie cały dzień poza domem robi swoje. Na szybko ogarniam chatę, jakiś obiad, aby mieć jak najwięcej czasu. Aczkolwiek szykuję dla Was kolejny post z działu zdrowego odżywiania i jeden z Biblioteczki, bo już dawno nie było nic o książkach, a wiadomo, że ich ciągle przybywa.

A co nowego u nas? Karolcia się bardzo ładnie rozgadała, gada jak najęta i buduje coraz to bardziej skomplikowane zdania :) Cieszy mnie to niezmiernie i jestem z niej bardzo dumna.
Trochę pozmieniało się ostatnio ze spaniem i Karolcia chodzi spać coraz później, bo koło 22:00. Z jednej strony to dobrze, bo dłużej możemy sobie planować jakieś wyjścia czy wycieczki, ale z drugiej o tej porze chciałoby się już odpocząć i mieć czas dla siebie. No ale może z czasem uda nam się wrócić przynajmniej do tej 21:00. Wasze dzieci też się przestawiły na lato ze spaniem?


Komentarze

  1. U nas bardzo podobnie - zarówno pod względem masakrycznych upałów, jak i późniejszego zasypiania. Generalnie mam wrażenie, że ta pogoda nie sprzyja naszemu Bąblowi, bo jest przy takim tropikalnym skwarze bardzo rozdrażniony i marudzący. Lubię lato, ale temperatura 35 stopni w cieniu to dla mnie jednak trochę za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas ostatnie kilka dni lata, by dzis juz padac i tak ma być przez kolejny tydzień :D Kuba tez się przestawił na 22. To dość dla mnie nowe, po tym jak zasypial o 20... Czasem jak juz leżymy wszyscy w łóżku (to też zmiana) to wydaje mi sie ze zasypiam nawet przed nim :p acpowiedz mi, zdarzył się już Karoli dzień bez drzemki? Bo my od dwóch dni bez niej i Kuba zasypia o 18 O.o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dni bez drzemki się zdarzają, średnio raz w tygodniu i wtedy Karolcia idzie spać koło 19:30, chociaż i o 20:30 się zdarzyło. Takie wczesne spanie jest super, bo nie przekłada się na wczesne wstawanie, ale wiadomo, że przetrzymanie do wieczora wiąże się wtedy z różnymi humorami...

      Usuń
  3. O, jak ja Wam zazdroszczę dostępu do ogrodu na co dzień. U nas bodajże 35stopni i wszystkie uroki miasta...bleh

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz