Baby design enjoy - moja opinia po roku użytkowania

Dostaję dużo wiadomości na temat naszego aktualnego wózka Baby Design Enjoy. Pytacie czy jestem z niego zadowolona, jak go czyszczę i czy nie pluję sobie w brodę, że go kupiłam. Pomyślałam więc, że po roku jego używania czas na taką prawdziwą opinię. Bo dopiero, po takim czasie ma ona tak naprawdę sens. O tym co myślałam zaraz po zakupie wózka możecie przeczytać klikając --> TU.


Z wózka korzystamy nadal, na dłuższe spacery czy sprawy wymagające szybkiego załatwienia i niezatrzymywania się przy każdym kwiatku i kamyczku ;) jest idealny. Nie jest ciężki, więc mimo stale rosnącej Karolci nie mam problemu z pchaniem go pod górkę, co w Camarelo było już trochę większym wyzwaniem. Nie ma problemu również z wniesieniem go po schodach.

Baby Design Enjoy używaliśmy stale przez ostatni rok. Jako, że nie było śnieżnych zim, służył nam nawet podczas zimowych dni. Camarelo wyjechał jedynie z 2-3 razy, jak na chodnikach leżał śnieg. Niestety Baby Design Enjoy nie nadaje się do jazdy po śniegu czy śnieżnej brei. Ma kółka, które zamiast jechać zaczynają brnąć. Ale nie kupowałam go na zimę, więc za to minusa mu nie dam.

Kwestia druga - wygoda. Moja i dziecka. Karolcia nie protestuje przy wsiadaniu, lubi w nim siedzieć, wygodnie opiera plecki i nóżki, myślę, że jest jej wygodnie. Moja wygoda, to przede wszystkim prowadzenie, prowadzi się dobrze, jest skrętny, mieści się nawet w małych sklepowych alejkach, szybko mogę zrobić z niego wersję leżącą. Wszystko na plus. Ostatnio najfajniejsze jest dla mnie to, że barierka otwiera się za jednym naciśnięciem, więc otwieram ją, a Karolcia sama z wózka schodzi i sama wychodzi. Super sprawa, w końcu dźwiganie dwulatka do łatwych nie należy ;)

Zdjęcie sprzed prawie roku z 13-miesięczną Karolcią :)
Budka, płachta i folia na wózek chronią przed deszczem, wiatrem i nawet niezłą śnieżycą, wszystko przetestowałyśmy na własnej skórze. Materiał jest łatwy do czyszczenia, szybko schnie, wystarczy go przetrzeć gąbką z mydłem, czy proszkiem, dobrze wyczyścić, pozostawić do wyschnięcia i już. Nie wiem nawet czy jest możliwość rozebrania całej tapicerki, bo nie próbowałam. Dziecko jedzące, pijące i wchodzące w błoto brudzi wózek z prędkością światła, więc zależy mi, aby wyczyścić go szybko i skutecznie.

I co, nie dam żadnego minusa? A dam, pewnie, że dam. Ale jest to mały minus, który nie wpłynie na moją całościową ocenę. Minus za koszyk na zakupy. Jest mały, ale nie oszukujmy się, w takich spacerówkach nie będzie nie wiadomo jak duży. Owszem, nie pogardziłabym większym, ale opanowałam logistykę tego koszyka i potrafię zmieścić tam naprawdę sporo :)

Moja ogólna ocena to 5 z małym minusem za ten koszyk. Nie mam jednak porównania z innymi spacerówkami tego typu, więc ciężko porównać mi Baby Design Enjoy na tle innych wózków. Jeśli macie jakieś konkretne pytania dotyczące naszego wózka to piszcie śmiało, pewnie jeszcze nie wyczerpałam tematu :)

Komentarze

  1. Stoje przed wyborem spacerówki. Ma być lekkaa,abym mogła wnieść ją na 5 pietro, a zarazem wygodna dla dziecka.
    Posiadamy obecnie bebetto nico i jak można się domyśleć wniesienie go na ostatnie piętro wiążę się z wielkim wysiłkiem. Przeraził mnie fakt,że enjoy nie daje sobie rady na śniegu... Co wtedy zrobić.. zamierzaliśmy sprzedać bebetto i mieć tylko jeden wózek,ale teraz już sama nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, ciężko mi powiedzieć. Zależy gdzie mieszkać, u nas na nieodśnieżonych drogach ciężko było przejechać, ale jeśli w mieście chodniki są odśnieżone to bez problemu można było nim jechać.

      Usuń
    2. skoro użytkowany jest już tak długo,to może powiesz mi jak wyglądają koła?? Czytam,że niektórzy mowią,że po 3 msc koła są w opłakanym stanie to prawda??

      Usuń
    3. Koła są w świetnym stanie. Wcale nie wyglądają na jakoś bardzo zniszczone

      Usuń
  2. Też mamy Baby Design, ale inny model - i też jesteśmy z niego bardzo zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My zaczęliśmy od Baby Design Dotty 3w1 i chwaliłam go sobie, jednak tak jak mówisz, te wózki są masywne, ciężkie. Potrzebowałam więc czegoś lżejszego na szybkie wypady i postawiłam na Baby Design Mini i też jestem bardzo zadowolona. Jest o 8kg lżejszy i bardzo to czuć, lekko i sprawnie się jeździ, a kosz jest spory. Jakoś tak się trzymam dosyć przypadkowo tej firmy, krzesełko też mamy od nich :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz